"Żadnego typu" wydawnictwo, czy to elektroniczne, czy inne nie zwalnia od obowiązku przestrzegania praw autorskich. Szczególnie właśnie tzw. rozpowszechnianie elektroniczne.wyksztalcioch pisze:Możesz napisać dokładniej jakie mogą być problemy w kwestii praw autorskich?
W dużym stopniu, ale nie zupełnie. Różnice są następujące: tego typu wydawnictwo w formie elektronicznej pozostanie zawsze aktualne (nie ma problemów z aktualizowaniem), każdy może je sobie wydrukować w dowolnej formie i nie łamie praw autorskich a także poprzez możliwość edycji przez każdą osób jest okazja stworzyć poradnik kompletny, jeżeli ktoś uzna, że nie ma w nim danego materiału będzie mógł go dodać, lub zaproponować dodanie przez innych.19kldh pisze:Ten "poradnik" będzie także w dużym stopnie powieleniem wydanych jakis czas temu (bądź niedawno): (...)
Komplilowanie "poradnika harcerskiego" bez zgody autorów, czy dysponentów praw autorskich jest poważnym przestępstwem. Jak i drukowanie bez zgody uprawnionych - do woli. I korzystanie z Wikipedii nie zwalnia ani z przestrzegania Praw Autorskich i Wydawniczych, ani ze staranności edytorskiej, z którą Wikipedia jest po prostu "na bakier". Z całą sympatią dla "Wiki" wolałbym jako redaktor i wydawca, by "projekty harcerskie" powstawały w harcerskich kręgach i na harcerskich stronach.