Nou pisze:jeżeli w hufcu jest numeracja to numery nie mogą się pokrywać, i jeżeli w hufcu jest numeracja to numer MUSI być czy MOŻE być ?
To czy w danym hufcu numery się "pokrywają" lub nie zalezy od wielu kwestii.
Przykładowo, w Krakowie, przed wojną, istniała odrębna numeracja drużyn męskich i żeńskich, stąd obecnie ten sam numer miewają środowiska o różnych barwach.
Piszę o "środowiska" bo po 1945 lub 1956 roku wiele drużyn "pączkowało" tworząc szczepy w których wszystkie drużyny miały ten sam numer, różniąc się nazwami.
Przykładowo, męska 19 KDH przekształciła się w męski szczep składający się z 3 drużyn harcerzy i 3 drużyn zuchów. Wszystkie o numerze 19. Teraz są 3 szczepy "19".
Podobnie jak 2 szczepy "5". Ale bywa że ten sam numer mają drużyny z "obcych" szczepów, bo jedna kontynuuje przedwojenną "numerację meską" a druga "numerację żeńską".
W każdym razie tradycją harcerską jest/było numerowanie drużyn w danym hufcu. W zasadzie w kolejnosci powstawania, choć bywały wyjątki. Przykładowo, Czarna Trzynastka Krakowska "z przydziału" miała mieć numer 8 i żólty kolor chust, ale na ich usilne prośby otrzymała numer 13 i czarny kolor chust.
Nou pisze:bo jeżeli w hufcu nie ma numeracji to hmmm to już jak kto woli tak ?
Brak numercji to "tradycja" która się pojawiła po likwidacji ZHP, 1949/1950 i pozwolisz że nie będę się do niej odnosił.