5 lat i brak Krzyża
-
- Stały bywalec
- Posty: 482
- Rejestracja: 25 kwie 2004, 17:07
- Lokalizacja: Żeglarski Krąg Akademicki
- Hufiec:
- Chorągiew:
Prawo do noszenia Krzyża (reakcja) jest naturalną konsekwencją złożenia Przyrzeczenia (akcja). Teraz rozumiesz?
pwd. Michał Pesz HO
Żeglarski Krąg Akademicki
Harcerski Ośrodek Wodny STANICA
"Życie jest o wiele bardziej skomplikowane niż belka swobodnie podparta" dr hab. inż. R. K.
Żeglarski Krąg Akademicki
Harcerski Ośrodek Wodny STANICA
"Życie jest o wiele bardziej skomplikowane niż belka swobodnie podparta" dr hab. inż. R. K.
Po dwóch!kiubik pisze:po pięciu latach to niezależnie czy jesteś funkcyjną, czy nie - niezmiennie pozostaje to dziwne.
szkoda, że do takich sytuacji dochodzi, ale dopóki mądrzy drużynowi nie zrozumieją, że Krzyż nie ma być wręczany pośmiertnie, tylko na zachętę, to dalej będą miały miejsce takie patologie
,,...bo kochać znaczy tworzyć rzeźbę ptaka i gwiazdy w łun czerwonych marmurze..."
-
- Użytkownik
- Posty: 141
- Rejestracja: 02 cze 2005, 09:29
- Lokalizacja: 3 Drużyna Wędrownicza
- Hufiec:
- Chorągiew:
- Kontakt:
Ehh... To i ja sie tu wtrace...
Problem jest glebszy, problem lezy w tym, ze dopoki druzynowi nie zrozumieja instrumentu metodycznego przyrzeczenia harcerskiego takie dziwne patologie beda mialy miejsce. Czesto jest tak, ze taki druzynowy kiedys sa "zaslugiwal na krzyz" przez 2-3 lata.
Mimo, ze walczymy z tym i u nas w srodowiskach sie takie patologie zdazaja, ze druzynowi z przyrzeczenia robia stopnie itp...
Ostatnio calkiem oniemialem, jak jedna z druhen z mojej druzyny (przyszla niedawno z innej druzyny) odeszla od nas po tym, jak dwie osoby u nas zlozyly przyrzeczenie harcerskie i otrzymaly naramiennik wedrowniczy.
I jaka byla jej argumentacja? - "Nie chce byc w druzynie gdzie tak szybko daje sie krzyż, ja na swoj czekalam dwa lata". Niestety zadne rozmowy nie pomogly....
Wciaz jeszcze brak jest druzynowych po kursach, mimo wprowadzenia tego obowiazku jest wiele bialych plam na mapie polski, a komendanci z tym nic nie robia bo im druzyny z Hufca znikna..
Takich druzynowych mozna podzielic na dwa rodzaje.
1. Tacy ktorzy sa zaslepieni i nie obchodza ich nasze regulacje
2. Tacy, ktorzy o tym jak stosowac ten instrument metodyczny niewiele wiedza
Trzeba walczyc z oboma przypadkami niestety...
Problem jest glebszy, problem lezy w tym, ze dopoki druzynowi nie zrozumieja instrumentu metodycznego przyrzeczenia harcerskiego takie dziwne patologie beda mialy miejsce. Czesto jest tak, ze taki druzynowy kiedys sa "zaslugiwal na krzyz" przez 2-3 lata.
Mimo, ze walczymy z tym i u nas w srodowiskach sie takie patologie zdazaja, ze druzynowi z przyrzeczenia robia stopnie itp...
Ostatnio calkiem oniemialem, jak jedna z druhen z mojej druzyny (przyszla niedawno z innej druzyny) odeszla od nas po tym, jak dwie osoby u nas zlozyly przyrzeczenie harcerskie i otrzymaly naramiennik wedrowniczy.
I jaka byla jej argumentacja? - "Nie chce byc w druzynie gdzie tak szybko daje sie krzyż, ja na swoj czekalam dwa lata". Niestety zadne rozmowy nie pomogly....
Wciaz jeszcze brak jest druzynowych po kursach, mimo wprowadzenia tego obowiazku jest wiele bialych plam na mapie polski, a komendanci z tym nic nie robia bo im druzyny z Hufca znikna..
Takich druzynowych mozna podzielic na dwa rodzaje.
1. Tacy ktorzy sa zaslepieni i nie obchodza ich nasze regulacje
2. Tacy, ktorzy o tym jak stosowac ten instrument metodyczny niewiele wiedza
Trzeba walczyc z oboma przypadkami niestety...
-
- Starszy użytkownik
- Posty: 204
- Rejestracja: 20 kwie 2004, 13:33
- Lokalizacja: 41 WDH Suma Sił
- Hufiec:
- Chorągiew:
- Kontakt:
Jak już o patologiach...to mam jeszcze lepszą:
dziewczyna w ZHP od wieku zuchowego - miałą obietnice zuchową, obecnie jest w 3 klasie gimnazjum, ukończyła kurs drużynowych - była szykowana do prowazenia gromady zuchowej i realnie już od dłuższego czasu z zuchami pracowała, a jej Przyrzeczenie odebrałam przed świętami...ile to lat bez Przyrzeczenia? 6? 15 - letni zuch z 9 letnim stażem z drużyny DSH? Trzeba koniecznie szukać na to sensownych rozwiązań, bo psuje i wypacza wszystko. Zmiany nie przyjdą szybko, ale od czegoś trzeba zacząć - odpowiednie wyłożenie treści na kursach drużynowych? Dokładne praktyczne, a nie ogólnikowe przedstawienie sposobu pracy z tym instrumentem metodycznym? Zwrócenie szczególnej uwagi na nie kursantom? Rozmawa z nimi na temat jak to jest w ich środowisku i otwarte mówienie, że to i to to patologia? I nie ważne, że Twój przełożony - druh, czy druhna to phm, czy hm, a Ty "tylko" samarytanka/ćwik. Ty masz rację.
dziewczyna w ZHP od wieku zuchowego - miałą obietnice zuchową, obecnie jest w 3 klasie gimnazjum, ukończyła kurs drużynowych - była szykowana do prowazenia gromady zuchowej i realnie już od dłuższego czasu z zuchami pracowała, a jej Przyrzeczenie odebrałam przed świętami...ile to lat bez Przyrzeczenia? 6? 15 - letni zuch z 9 letnim stażem z drużyny DSH? Trzeba koniecznie szukać na to sensownych rozwiązań, bo psuje i wypacza wszystko. Zmiany nie przyjdą szybko, ale od czegoś trzeba zacząć - odpowiednie wyłożenie treści na kursach drużynowych? Dokładne praktyczne, a nie ogólnikowe przedstawienie sposobu pracy z tym instrumentem metodycznym? Zwrócenie szczególnej uwagi na nie kursantom? Rozmawa z nimi na temat jak to jest w ich środowisku i otwarte mówienie, że to i to to patologia? I nie ważne, że Twój przełożony - druh, czy druhna to phm, czy hm, a Ty "tylko" samarytanka/ćwik. Ty masz rację.
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2007, 00:29 przez marzenka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Stały bywalec
- Posty: 1106
- Rejestracja: 23 kwie 2004, 15:16
- Lokalizacja: 14 DHS "NEMESIS"
- Hufiec:
- Chorągiew:
- Kontakt:
Sam niestety wychowałem się w pewnym sensie w takim środowisku, lecz to nie jest tak do końca.
Teraz, gdy jestem sam na funkcji drużynowego, widzę znaczne różnce, co tam było źle, gdzie jest w innych środowiskach źle. Te "złe" chcą by człowiek zasłużył na krzyż, gdzie próba harcerza/harcerki, ma być jak sama nazwa mówi - próba na harcerza harcerkę. W systemie stopni harcerskich ładnie jest to napisane powyżej wymagań na każdy dany stopień. Na krzyż również. Dlatego nie rozumiem np. inne środowiska, które na krzyż miały dorzucone: kilka zadań technicznych, trochę historii harcerstwa i skautingu i innych rzeczy, które się nawet na młodziuki/ohotnicze nie powinny się znaleźć. Każdy stopień od czegoś jest. A głupie stwierdzenie "nie zasłużył" może mieć miejsce, kiedy wreszcie ta osoba będzie miała otwatą próbę adekwatną do jej wieku, z dobrze idącym systemem stopni wcześniej.
Lecz w drugę stronę również nie może być sytuacji takich, że złożenie przyżeczenia następuje za szybko.
Dla osobiście najważniejszy jest punkt z zrozumieniem Prawa i Przyżeczenia Harcerskiego. Potem Symbolika. Reszta zadań: jedno zadania z zastępem, znam kontakt, itp sprawdza tylko, czy dany "kolo" jest zaangażowany w to wszystko.
I po tym wszystkim mniej więcej wiem, co i jak.
Teraz, gdy jestem sam na funkcji drużynowego, widzę znaczne różnce, co tam było źle, gdzie jest w innych środowiskach źle. Te "złe" chcą by człowiek zasłużył na krzyż, gdzie próba harcerza/harcerki, ma być jak sama nazwa mówi - próba na harcerza harcerkę. W systemie stopni harcerskich ładnie jest to napisane powyżej wymagań na każdy dany stopień. Na krzyż również. Dlatego nie rozumiem np. inne środowiska, które na krzyż miały dorzucone: kilka zadań technicznych, trochę historii harcerstwa i skautingu i innych rzeczy, które się nawet na młodziuki/ohotnicze nie powinny się znaleźć. Każdy stopień od czegoś jest. A głupie stwierdzenie "nie zasłużył" może mieć miejsce, kiedy wreszcie ta osoba będzie miała otwatą próbę adekwatną do jej wieku, z dobrze idącym systemem stopni wcześniej.
Lecz w drugę stronę również nie może być sytuacji takich, że złożenie przyżeczenia następuje za szybko.
Dla osobiście najważniejszy jest punkt z zrozumieniem Prawa i Przyżeczenia Harcerskiego. Potem Symbolika. Reszta zadań: jedno zadania z zastępem, znam kontakt, itp sprawdza tylko, czy dany "kolo" jest zaangażowany w to wszystko.
I po tym wszystkim mniej więcej wiem, co i jak.
Zimowa Akcja Szkoleniowa KOSMOS 2013 - www.kursykosmos.pl
-
- Użytkownik
- Posty: 63
- Rejestracja: 16 kwie 2007, 18:59
- Lokalizacja: 33DH Włóczykije&12DSH Żywioły
- Hufiec:
- Chorągiew:
- Kontakt:
tylko najgorsze jest to że takie male dziecko ma już(chyba 4 klasa) Krzyż a ja niemam :/ i zapewne te dziecko bardziej zasługuje na Krzyż niż ja...dzieki za odpowiedzi
..ale sie zapytam drużynowej innej drużyny ile u nich sie czeka na Krzyż (o! moze na Forum?)

Ostatnio zmieniony 13 maja 2007, 12:52 przez Caleb, łącznie zmieniany 1 raz.
HO Marcin Walkowicz
33HDT Włóczykije im. Jerzego Kukuczki, ZPiI
Hufiec Ziemi Mikołowskiej
33HDT Włóczykije im. Jerzego Kukuczki, ZPiI
Hufiec Ziemi Mikołowskiej
-
- Stały bywalec
- Posty: 363
- Rejestracja: 13 gru 2006, 15:16
- Lokalizacja: 21 KDSH "Wędrowcy"
- Hufiec:
- Chorągiew:
- Kontakt:
Michal Nie Zgodze Sie Z Toba Do Konca... po roku pracy juz widac czy harerze sa zaangazowani cz tez nie a trzy ata czekania to tez sa lata troszke zmarnowane bo przez ten okres nie mozesz sie rozwijac (kursy itp.) z drugiej strony nie chce zebys mnie odebral ze neguje to co robia Magda z Agata bo uwazam ze sa swietnymi instruktorkami... a swietne przyzeczenie mozna tak samo zrobic po roku po dwoch czy po 10 latach po tym wlasnie widac jakie to sa instruktorki czyli zapanowaly to tak ze nikt nic nie wiedziali zapamietasz to na cale zycie... ja swoje tez pamietam a propos...
Ostatnio zmieniony 20 cze 2007, 22:12 przez Stary Wedrowiec, łącznie zmieniany 1 raz.
pwd. Piotr Winiarski ćw.
Drużynowy 21 KWDW Grot
Członek KH
Hufiec Pionki
Drużynowy 21 KWDW Grot
Członek KH
Hufiec Pionki
nowoczesne kuchnie warszawa