hmmm... no to inne teksty:
- kursant: gdy w oku znajduje sie cialo obce, wybaluszamy je i przemywamy woda;
-
Scenka:
- poszkodowany krzyczy i placze (bo ma amputacje palca)
- ratownik (ze spokojem) mowi: Nie martw sie odrosnie...
- poszkodowany ucisza sie (bo go zatkalo i zapomnial co ma robic)..
Niefrasobliwe podejscie:
- lezy poszkodowany pod drzewem z przecieta tetnica szyjna, pod nim kaluza krwii
- podbiega "ratownik": eh jemu to juz nic nie pomoze; ide szukac innego.
Chyba oklepany tekst:
- co robimy w przypadku wyziebienia organizmu?
- rozbieramy siebie i poszkodowanego, szukamy terenu oslonietego od wiatru, zbieramy drewno na opal i rozpalamy ognisko.(kolejnosc jest najwazniejsza!

)
Opowiesc po symualcji:
- opatrzylam i usztywnilam reke, ktorej pozniej nie bylo...
[Edytowany przez
Tomcio dnia 24.04.2003 o 13:42 ]