"Głos Szczeciński" o harcerskim obozie żeglarskim(wp.pl)
- komentarzami,które towarzyszyły temu artykułowi zbytnio nie trzeba się przejmować,druhno Karolino.Zazwyczaj tego typu są przy każdym tekście na forum każdej gazety.Jakoś tak jest,że "głupich nie sieją",a i tak fruną skądś całymi stadami.
- przekonany jestem druhu Danielu,iż odpowiednia komenda zajmie się opisanym przypadkiem.A gdzie o tym miałaby się wypowiadać i czy miałoby to sens?Znów kolejna "sensacja prasowa"?
A...,i co masz na myśli pisząc - "Wszyscy wiedzą,że ZHP od dawna ma problemy z patologiami...".Nie do końca rozumiem.
Pozdrawiam - czuwaj!
- przekonany jestem druhu Danielu,iż odpowiednia komenda zajmie się opisanym przypadkiem.A gdzie o tym miałaby się wypowiadać i czy miałoby to sens?Znów kolejna "sensacja prasowa"?
A...,i co masz na myśli pisząc - "Wszyscy wiedzą,że ZHP od dawna ma problemy z patologiami...".Nie do końca rozumiem.
Pozdrawiam - czuwaj!
-
- Stały bywalec
- Posty: 1240
- Rejestracja: 18 cze 2004, 23:08
- Lokalizacja: 1 SDH Bastion
- Hufiec:
- Chorągiew:
Nie sensacja prasowa tylko informacja - zwyczajna zetelna informacja o tym co z tym dalej zrobiony. Tak zeby ludzie wiedzieli ze cos z tym zrobiono. Zeby nie bali sie wyslac dzieci na oboz pod opieke instruktorow ZHP.grzesiek napisał:
- przekonany jestem druhu Danielu,iż odpowiednia komenda zajmie się opisanym przypadkiem.A gdzie o tym miałaby się wypowiadać i czy miałoby to sens?Znów kolejna "sensacja prasowa"?
Zaufanie bardzo trudno zbudowac, latwo stracic.
ZHP pelne jest patologii(od zwyklych zaniedban po alkohol na zbiorkach pod okiem "druzynowego") - takie artykuly ukazuja je doskolnale ale nikt nie mowi o tym jak z nimi walczylmy. Nie chce rozpoczynac dyskusji nt. Jakie patologie mamy w ZHP - to nie te forum.grzesiek napisał:
A...,i co masz na myśli pisząc - "Wszyscy wiedzą,że ZHP od dawna ma problemy z patologiami...".Nie do końca rozumiem.
Pozdrawiam - czuwaj!
Wazne natomiast jest to zeby uznac ze to jest zle... zeby o tym rozmawiac. Nie chodzi mi tu o polowanie z bagnetem na winowajcow tylko o to zeby ludzie wiedzieli ze my wiemy ze to jest zle i ze nam sie to nie podoba i ze chcemy cos z tym zrobic i robimy.
Jesli teraz pojdziemy na latwizne i zamkniemy oczy to za kilka lat bedzimy pokutowac...
BTW: Tu wole orcus'ie(albo poprostu beazosobowo 'ty' ), jak ktos mowi 'Danielu' to sie boje... Przelozona tak do mnie mawia jak cos przeskrobie i tylko ona;)
Pozdr.
orcus
Pozdrawiam
orcus
.: Linux is like a wigwam - no gates, no windows and Apache inside :.
orcus
.: Linux is like a wigwam - no gates, no windows and Apache inside :.
1.Przepraszam druhu D...,Orcus'ie.Ale,jeśli tylko Twoja przełożona tak tylko może,przepraszam!Skąd mogłem wiedzieć.A tata i mama,że tak z czystej ciekawości?Jak to dobrze,że na dźwięk swojego imienia nie mam - "to się boję".
2."Sensacja prasowa" - nie mam na myśli podanej informacji przez odpowiednią komendę,tylko to,co może zrobić się wokół tego.Niezależnie od sposobu,każdy mieć będzie swoje zdanie.Czy akurat prawdziwe o rzeczywistości?
3."ZHP pełne jest patologi" - piszesz.A wojsko,policja,szkoła,kościół,rodzina,itp.?Mądry wie,że na taki fakt będzie reakcja.Głupiego,choćby składać obszerne raporty i tak się nie przekona.I nie chodzi mi w tym momencie,aby iść na łatwiznę,zamykać oczy i nie rozmawiać udając,iż nie ma problemu.Reagować,tylko gdzie i w jaki sposób?Czy akurat tutaj,na forum,w prasie,telewizji...
Pozdrawiam - czuwaj!
Grzesiek
2."Sensacja prasowa" - nie mam na myśli podanej informacji przez odpowiednią komendę,tylko to,co może zrobić się wokół tego.Niezależnie od sposobu,każdy mieć będzie swoje zdanie.Czy akurat prawdziwe o rzeczywistości?
3."ZHP pełne jest patologi" - piszesz.A wojsko,policja,szkoła,kościół,rodzina,itp.?Mądry wie,że na taki fakt będzie reakcja.Głupiego,choćby składać obszerne raporty i tak się nie przekona.I nie chodzi mi w tym momencie,aby iść na łatwiznę,zamykać oczy i nie rozmawiać udając,iż nie ma problemu.Reagować,tylko gdzie i w jaki sposób?Czy akurat tutaj,na forum,w prasie,telewizji...
Pozdrawiam - czuwaj!
Grzesiek
-
- Użytkownik
- Posty: 53
- Rejestracja: 13 mar 2005, 23:40
- Lokalizacja: Zespół Współpracy Zagranicznej
- Hufiec:
- Chorągiew:
Myślę że problemem naszej organizacji jest to że nie reagujemy na takie sytuacje i udajemy że wszystko jest w porządku.Takich przypadków i środowisk harcerskich w których na obozach się pije jest po prostu mnóstwo. Znam co najmniej kilka hufców w których po prostu się pije i nasze władze na to nie reagują. Może łatwiej jest udawać że ten problem nie istnieje. Tylko wówczas nie dziwmy się że co jakiś czas ktoś nas obsmaruje w jakimś piśmie bo niestety nie wszystko da się ukryć. Czy naprawdę GK i Centralna Komisja Rewizyjna nie może raz na zawsze rozwiązać tego problemu? Czy lepiej mieć byle jaką kadrę ale ją mieć, nawet jeśli jej działalność nie ma nic wspólnego z naszymi harcerskimi ideałami????
hm.Katarzyna Sobieszczańska
Hufiec Wrocław
Hufiec Wrocław
-
- Stały bywalec
- Posty: 1240
- Rejestracja: 18 cze 2004, 23:08
- Lokalizacja: 1 SDH Bastion
- Hufiec:
- Chorągiew:
na poczatku wakacji w tym samym regionie "GAZETA Pomorska" pisala:
http://media.wp.pl/wiadomosc.html?kat=9921&wid=7583839
na dodatek to info przeszlo przez PAP;)
Pozdr.
orcus
http://media.wp.pl/wiadomosc.html?kat=9921&wid=7583839
na dodatek to info przeszlo przez PAP;)
Pozdr.
orcus
Pozdrawiam
orcus
.: Linux is like a wigwam - no gates, no windows and Apache inside :.
orcus
.: Linux is like a wigwam - no gates, no windows and Apache inside :.
-
- Stały bywalec
- Posty: 500
- Rejestracja: 26 sie 2002, 08:35
- Lokalizacja: 49 Drużyna Harcerska z Chełmna
- Hufiec:
- Chorągiew:
Uważam, że powinna znaleźć się stosowna odpowiedź na ten artykuł. Ja swojego czasu miałem kontrolę na obozie o godz. 23.00. Dmuchałem w alkomat wykazało 0,0 i nie miałem problemów. uważam, że gdyby częściej były takie kontrole to ustrzeglibyśmy się podobnych artykułów w prasie. Takie kontrole powinny odbywać się właśnie w godzinach wieczornych i nocnych. Jestem jak najbardziej ZA - co Wy na to?
phm. Wojciech Cabaj
Komendant Hufca ZHP Chełmża
Drużynowy 49 Drużyny Harcerskiej im. K. Wielkiego z Chełmna,
Komendant Hufca ZHP Chełmża
Drużynowy 49 Drużyny Harcerskiej im. K. Wielkiego z Chełmna,
-
- Nowicjusz
- Posty: 29
- Rejestracja: 26 mar 2005, 22:08
- Hufiec:
- Chorągiew:
-
- Użytkownik
- Posty: 145
- Rejestracja: 02 wrz 2003, 12:33
- Lokalizacja: Szczep 205 WDHiGZ
- Hufiec:
- Chorągiew:
- Kontakt:
Z przykrością stwierdzam, że to lato obwituje w nieciekawe sytuacje kryzysowe dla naszej organizacji. Nie o wszystkich na szczęście media mówią.
O piciu alkoholu przez instruktorów ZHP, dziesiątym punkcie prawa harcerskiego napisano już chyba wiele na listach dyskusyjnych i zapewne będzie się pisać. Sprawa jest dla nas kłopotliwa, ale decyzje administracyjne nie wiele zmienią. Musimy zmienić się MY. Musimy o tym mówić.
Mnie osobiście, jak i w GK ZHP bulwersują takie sprawy. Nie jest tak, że przechodzimy obok nich obojętnie. W każdej z nich żądamy wyjaśnień od właściwego komendanta chorągwi i każda taka sprawa ostatecznie jest rozpatrywana przez właściwy sąd harcerski.
Nie w każdej sprawie piszemy wszem i wobec co jest robione, i nie zawsze piszemy do gazety oświadczenie. Faktów nie zmienimy.
Najgorsza niestety jest w tym beztroska wielu instruktorów, naszych członków, którzy pełniąc odpowiedzialne funkcje, odpowiadając, za życie i zdrowie harcerzy - lekceważą to sobie.
O podstawowym zadaniu, czyli osobistym przykładzie i wychowaniu młodego człowieka nie wspominając.
Myślę, że rozwiązaniem są tu szkolenia, uczelenie na ten problem na kursach drużynowych i większe zainteresowanie komendantów hufców środowiskami.
To, co my ostatecznie możemy robić w GK ZHP po takim wypadku to łagodzić jego skutki, mobilizować władze niższego szczebla, choć czasem bywa, że one "wiedzą lepiej" i nie chcą, żeby im "pomagać", ale to już inna sprawa.
Najlepiej by było, abyś w takich sytuacjach mieli sztab antykryzysowy i wysyłali swojego człowieka w rejon kryzysu z szerokimi pełnomocnictwami. Jednak to rozwiązanie nie ma zbyt wielu zwolenników.
O piciu alkoholu przez instruktorów ZHP, dziesiątym punkcie prawa harcerskiego napisano już chyba wiele na listach dyskusyjnych i zapewne będzie się pisać. Sprawa jest dla nas kłopotliwa, ale decyzje administracyjne nie wiele zmienią. Musimy zmienić się MY. Musimy o tym mówić.
Mnie osobiście, jak i w GK ZHP bulwersują takie sprawy. Nie jest tak, że przechodzimy obok nich obojętnie. W każdej z nich żądamy wyjaśnień od właściwego komendanta chorągwi i każda taka sprawa ostatecznie jest rozpatrywana przez właściwy sąd harcerski.
Nie w każdej sprawie piszemy wszem i wobec co jest robione, i nie zawsze piszemy do gazety oświadczenie. Faktów nie zmienimy.
Najgorsza niestety jest w tym beztroska wielu instruktorów, naszych członków, którzy pełniąc odpowiedzialne funkcje, odpowiadając, za życie i zdrowie harcerzy - lekceważą to sobie.
O podstawowym zadaniu, czyli osobistym przykładzie i wychowaniu młodego człowieka nie wspominając.
Myślę, że rozwiązaniem są tu szkolenia, uczelenie na ten problem na kursach drużynowych i większe zainteresowanie komendantów hufców środowiskami.
To, co my ostatecznie możemy robić w GK ZHP po takim wypadku to łagodzić jego skutki, mobilizować władze niższego szczebla, choć czasem bywa, że one "wiedzą lepiej" i nie chcą, żeby im "pomagać", ale to już inna sprawa.
Najlepiej by było, abyś w takich sytuacjach mieli sztab antykryzysowy i wysyłali swojego człowieka w rejon kryzysu z szerokimi pełnomocnictwami. Jednak to rozwiązanie nie ma zbyt wielu zwolenników.
hm. Jędrzej Kunowski (SQ5JRJ)
Szczep 205 WDHiGZ
im. gen. Mariusza Zaruskiego
Hufiec Warszawa Praga Północ
Szczep 205 WDHiGZ
im. gen. Mariusza Zaruskiego
Hufiec Warszawa Praga Północ
-
- Stały bywalec
- Posty: 500
- Rejestracja: 26 sie 2002, 08:35
- Lokalizacja: 49 Drużyna Harcerska z Chełmna
- Hufiec:
- Chorągiew:
Jeśli Komendant placówki wypoczynku, bądź jakakolwiek osoba pełniąca rolę wychowawcy spożywa alkohol w czasie pełnienia swoich obowiązków, to jest to rażące naruszenie prawa i w takim wypadku powinien tą osobą zająć się wymiar sprawiedliwości. Może takie postawienie sprawy byłoby przestrogą dla pseudo wychowawców. A co do kontroli, którą ja miałem na obozie - było to ciekawe doświadczenie bo wtedy pierwszy raz w życiu miałem okazję dmuchać w alkomat a po za tym protokół kontroli miałem w dokumentach i przynajmniej w razie jakichkolwiek podejrzeń moja placówka była czysta - o czym jestem i wtedy byłem przekonany.
phm. Wojciech Cabaj
Komendant Hufca ZHP Chełmża
Drużynowy 49 Drużyny Harcerskiej im. K. Wielkiego z Chełmna,
Komendant Hufca ZHP Chełmża
Drużynowy 49 Drużyny Harcerskiej im. K. Wielkiego z Chełmna,
nowoczesne kuchnie warszawa