barnrot napisał:
I.
Ciekaw jestem, kto z tych, których zdziwiła nasza przesyłka, dostaje jeszcze filmy Ilford i Equicolor z GK ZHP, ale skądinąd niż z Galerii. Sasol i panwac, bywacie w Galerii tak często, że Wasze zdumienie mnie.. zdumiewa. (ciach)
Zawartości dostarczonych mi pocztą dwóch przesyłek jedynie domniemuję, na podstawie wpisów w tym wątku, sygnatur na kopertach (tych czytelnych i tych nieco bardziej rozmytych) oraz danych adresata - jedyną bazą danych, zawierającą przed moim nazwiskiem literkę "S" (z kropką) jest baza FotoZHP. Koperty pozostały nie otworzone do dziś.
Bardzo ucieszył mnie fragment, stwierdzający, że w swoich wypowiedziach opieram się na faktach. Ocenę ich znaczenia pozostawiam innym.
Martwi mnie natomiast (oraz niepokoi) próba tworzenia wizji rzekomego spisku, sprowadzająca dyskusję na boczne tory.
Chciałbym zaznaczyć, że w dyskusji związanej z funkcjonowaniem Galerii FotoZHP On-Line, dotykającej zagadnień naruszania praw powszechnych, osobami reprezentującymi ową inicjatywę są jej Twórcy. Cały system organizacji, powiązań, tworzenia zespołów roboczych, czy współpracy ze sponsorami oraz jednostkami ZHP jest dla mnie "wewnętrzną sprawą firmy" - to kwestia wybranej techniki pracy - dlatego nie widzę potrzeby ani podstaw do tworzenia pojęcia odpowiedzialności zbiorowej.
barnrot napisał:
- nie wysłaliśmy filmów tym, którzy tego tak nie odczują albo dają sygnały, że im na nagrodzie nie zależy (co nie znaczy, że odpuściliśmy sobie tę wysyłkę)
I sasol, i panwac dawali odtąd niejednokrotnie do zrozmienia, że Ich nagrody nie dotarły. Chociaż wcale Ich to tak nie dotykało jak mogłoby dotknąć tych, którzy tych filmów bardziej potrzebowali. To że kilkanaście filmów trafiło do kilkunastu a nie dwóch osób, dla samozwańczych rzeczników Użytkowników Galerii nie było przedmiotem zadumy. Coś zawsze trzeba manifestować. (ciach)
W ten sposób wracamy do głównego wątku. Jak pisałem wcześniej, jesienią 2002 roku wystąpiłem do twórców Galerii z inicjatywą przekazania moich nagród (filmów Equicolor) wskazanej przeze mnie osobie(om) oraz zamieszczenia stosownej informacji w pliku tekstowym, pisanym przez wskazaną przez Twórców Galerii osobę, będącym źródłem dla strony w zakładce "Nagrody" (informującej o wynikach i nagrodach konkretnego miesiąca). Przypominam, że po otrzymaniu od Twórców Galerii odmowy przyjęcia takiego rozwiązania, przyjąłem ją (niezależnie od mojego zdania na ten temat). Chcę również dodać, że zgodziłem się wówczas z przedstawionym mi "argumentem pomocniczym", sugerującym możliwość zaistnienia opóźnień w publikacji wyników miesięcznego rankingu przy przyjęciu mojego pomysłu (jak łatwo zauważyć, odrzucenia mojego pomysłu, autor zestawień nie uchornił się przed "zadyszką" - wyniki miesiąca czerwca 2003 nie zaistniały do dziś, mimo, że upłynęło już ponad 6 miesięcy... i chyba nie zaistnieją, bo wiele spośród najwyżej notowanych wtedy zdjęć nie ma już w Galerii).
Przypominam, że zastosowałem się do ustanowionej przez Twórców Galerii zasady "
niezbywalnego prawa do nagrody", ale również całkowicie zrezygnowałem z nagród w postaci filmów Equicolor (w Międzyzdrojach dyskusja dotyczyła już całości nagród). I po jesiennej dyskusji z 2002 roku kilka razy przypominałem o tym Twórcom Galerii. O ile bowiem nie dane mi było "zbycie prawa do nagrody" na osobę trzecią, o tyle Twórcy Galerii nie są w prawie obdarzania mnie niechcianymi prezentami. To właśnie miałem na myśli, używając słowa "samostanowienie".
Nie dawałem Twórcom Galerii do zrozumienia, że nie otrzymałem nagród (taki wpis, to nadużycie ze strony P. Boruna). Przeciwnie, wskazywałem, że pozostawianie mojego loginu w tekstach, informujących o otrzymaniu nagrody, a figurujących w dziale "Nagrody" od końca roku 2002 jest niewłaściwe.
Na koniec, obdarzenie mnie niechcianą korespondencją, wbrew mojej woli i bez uprzedzenia uważam za zwykły brak kultury bycia. Idąc tym tropem, a przypominając równocześnie, że zmiany w Regulaminie Galerii nie są podejmowane "demokratycznie" (do czego Zarząd ma prawo), możemy łatwo dojść do absurdu. Ot, kolejny paragraf Regulaminu, nagradzający użytkownika Galerii FotoZHP półrocznym pobytem na Saharze "za aktywność"... a potem już tylko zespół spedycyjny, dostarczający delikwenta na miejsce staru i pakujący go do "kibitki".
P.S.
Piotr Nowacki niekiedy wspiera czyjeś działanie, radząc sobie bez pomocy Twórców Galerii... przy okazji nie generując dodatkowych zysków Poczcie Polskiej.
phm. Piotr Nowacki
[Edytowany przez
panwac dnia 17.02.2004 o 23:47 ]