w sumie mówimy o naryciach głowy, więc tak bardzo z tematu nie zeszliśmy

ja jednak myślę, że drużyna - zgodnie z regulaminem mundurowym zhp - najlepiej wygląda, kieyd ma jednolite nakrycie głowy

druga sprawa to to, że trudniej o takie nakrycie głowy, które by przypadło do gustu całej drużynie...

:D
z własnego doświadczenia:
Rada Drużyny, gdzieś u początków istnienia mojej drużyny. Kwestia do obgadania: nakrycie głowy. Było tyle propozycji, ile ludu w RD

(czyli gdzieś koło 10) w końcu pada argument, że zielone berety, bo do chust będą nam pasowac. no to my fajnie, spoko, ok. dopiero co niektórzy pożałowali swej jednogłośnej decyzji, kiedy berety nie chciały się układac (normalne, kiedy są nowe i "nieuleżane"). na głowie zamiast beretów miałyśmy "czajniki"

no to wtedy panika, że lepiej było rogatywki itd.... spekulacje "co by było, gdyby" trwają do dzisiaj

i niektórzy są zachwyceni beretami, a niektórzy zrobią wszystko, żeby nie założyc ich na głowy

"jeszcze się taki nie urodził, co każdemu by dogodził" czy jakoś tak

pwd. Dominika "Ika" Proszowska HO
drużynowa 111 Pilzneńskiej Drużyny Harcerzy Wędrowników
z-ca komendantki 1 PSH "Zielony Płomień" ds. programowych i kształcenia