Kaśka_353 pisze:19kldh pisze:Dokładnie tak samo jak w przypadku obozowego ratownika WOPR nie będącego członkiem ZHP.
Tylko co to ma wspólnego z tematem? Ja użyłam tego przykładu dla uargumentowania sytuacji (podobieństwa do niej), że szef wyszkolenia nie musi być członkiem ZHP.
A ja do uargumentowania przykładu że nim być musi.
Kaśka_353 pisze:W kwestii tego:
19kldh pisze:No to byś się zdziwiła Wiem że modelarstwo kojarzy się z delikatnymi zabawkami, ale często jest to mylące, bo do sterowania niektórymi modelami trzeba mieć uprawnienia państwowe, podobne do licencji pilota samolotu czy śmigłowca.
opieram się na Wykazie specjalności harcerskich zawartym w "Zasadach...", bo przecież nasza dyskusja ma podłoże formalne - jak coś rozumieć, a jak nie rozumieć. I nie ma w nim specjalności modelarskiej.
Oczywiscie. Ale przeoczyłaś (?) że pytanie Dominika brzmiało:
dominik jan domin pisze:Zresztą tak się zastanawiam: Chcę założyć druzynę lotniczą - modelarską - jaki muszę mieć kwit instruktora specjalności?
Kaśka_353 pisze:Zapis w RPL odnosi się do specjalności lotniczej, w turystycznej nie ma wewnątrzzwiązkowych uprawnień i nie ma też takowych zapisów, a w tym wątku chodzi konkretnie o specjalność turystyczną.
Chodziło. Ale ogólne zasady są wspólne dla wszystkich specjalności.
Tu wrócę do Twojej wcześniejszej wypowiedzi:
Kaśka_353 pisze:"W drużynie" to nie to samo, co "członkiem drużynie", czy "w druzynie jako członek ZHP". Wydaje mi się, że nadinterpretowujesz ten punkt. Domyślam się, że jako szef IDL brałes udział w tworzeniu i opiniowaniu "Zasad...". Pracując nad tym dokumentem określaliśmy, że właśnie wprowadzenie pojęcia "szef wyszkolenia" otwiera drogę do większych możliwości, zeby nie zamykać się tylko na "to co mamy", a czasem specjalistów w ZHP nam brakuje, tylko wychodzić na zewnątrz. Nie każdy pozyskany szef chce być działaczem ZHP i nie widzę potrzeby zmuszania go do tego.
Tylko że to Wasze (?) pojęcie było raczej mało znane. A przynajmiej nie było przy ostatniej szerzej konsultowanej wersji z 23.07.2004.
Kaśka_353 pisze:Ale moze najlepiej byłoby gdyby w kwestii interpretacji tego zapisu wypowiedział się Kierownik Wydziału Specjalnosci jako osoba najbardziej kompetentna w tej sprawie.
Żartobliwie odpowiem że proponujesz aby "diabeł ogonem dzwonił na mszę"

W sporym stopniu sprawcą naszego sporu jest właśnie Tomek, gdyż taki a nie inny kształt Zasad jest skutkiem "przepychania" ich "na siłę". Mimo wielu niedoróbek i nieścisłości które można było poprawić, a wtedy nie trzeba by niczego "interpretować".
Kaśka_353 pisze:Kwestię odpowiedzialności szefa można załatwić odpowiednim oświadczeniem, nie trzeba zawierać z nim od razu umów.
Nie do końca. Oświadczenie nie jest aktem samoistnym. Wynika z czegoś. W tym przypadku spełnia swoje zadanie w powiązaniu z "umową członkowską".
Kaśka_353 pisze:Czasem odnoszę wrażenie, ze dyskusja na forum schodzi do czepiania sie słówek i odbijania piłeczki, a nie rzeczowej pomocy osobie, która jej szuka w ten sposób. Ja niezmiennie obstaję przy argumentach z pierwszej wypowiedzi, dziękuję za długą dyskusję i myślę, ze nie mam już więcej do powiedzenia w tej sprawie, a sprawy interpretacji zapisów powinien rozstrzygać Kierownik Wydziału Specjalności i na pewno zainteresowane osoby mogą zwrócić się do niego z pytaniami oczekując rzeczowej i wiążącej wypowiedzi. Pomocą też z pewnością moze służyć IDT GK ZHP w przypadku wątpliwości.
Przykro mi że tak to odbierasz ale podobnie jak Ty pozostanę przy swoim zdaniu.
Ale skoro Ty się tak przy swoim upierasz to może faktycznie bedę musiał "przycisnąć" Tomka by podczas jesiennego spotkania Wydziału to wspólnie doprecyzować.
Bardzo chetnie pomagam ale pomoc w kwestiach mających związek z bezpieczeństwem musi być w 100% pewna. A jak sama widzisz nie jest.