olsen napisał:
No, pytanie tylko, czy "wodny" to to samo co "wodniacki".
My nie myśleliśmy o ograniczaniu się do żaglówek, ale generalnie o praktykowaniu sportów wodnych i rozwijaniu umiejętności w ich zakresie.
Specjalność jest
WODNA i ŻEGLARSKA.
Wobec tego drużyna o specjalności wodnej to
DRUŻYNA WODNA. I tak samo
per analogia zastęp/patrol
WODNY.
Natomiast harcerz z drużyny wodnej to
WODNIAK. W liczbie mnogiej harcerze-
WODNIACY.
Więc
WODNIACKIE - to są rzeczy należące do
WODNIAKÓW.
panwac napisał:
W drużynach wodnych zastęp niegdyś zwano "wachtą", ale może to się zmieniło.

No właśnie mamy taki
WODNIACKI obyczaj, aby zastęp w drużynie
WODNEJ nazywać WACHTĄ... :lol
...co nie oznacza, że zastęp
WODNY w drużynie lądowej to od razu wachta
Wracając do pytania Olesena... powinno ono brzmieć
czy WODNY to samo co ŻEGLARSKI 
...i tu chyba odpowiedź jest prostsza... choć nie do końca.
Ponieważ przyjęło się mianem
ŻEGLARSKIE określać te z drużyn
WODNYCH, które osiągnęły wyższy poziom organizacyjny oraz w których wśród wielu działań
WODNYCH, ważne miejsce zajmuje szkolenie
ŻEGLARSKIE.

Co nie oznacza że harcerze-
WODNIACY działający w drużynach
ŻEGLARSKICH tylko żeglują. Mam głęboką nadzieje, że każdy dobry
WODNIAK jest jednocześnie:
-- odważnym
PŁYWAKIEM, który potrafi w pław przepłynąć spory kawałek w każdej wodzie,
-- wprawnym
WIOŚLARZEM, który potrafi każdym wiosłem się posłużyć,
-- świetnym
ŻEGLARZEM, który potrafi wykorzystać wiatr...
-- a także nie odstaje w tradycyjnych technikach
HARCERSKICH od swoich lądowych druhów - radzi sobie z pracami pionierskimi, nie gubi się w terenie, nie obce mu są techniki łączności ani pomoc samarytańska.
--* co opcjonalnie można jeszcze fajnie łączyć ze szkutnictwem, wiedzą hydrotechniczną, motorowodniactwem, nurkowaniem, czy ratownictwem wodnym w zależności od zaplecza, możliwości, kadry i tradycji w danym środowisku.