Zastanawiałem się kiedyś na konsekwencjami składania przyrzeczenia na ręce drużynowego, który jednakże nie jest jeszcze instruktorem. Jak wszyscy dobrze wiemy jest to niezgodne ze Statutem. Co nie zmienia faktu, że tak czasami się zdarza. Teraz pytanie: co dalej? Szczególnie co z osobą, która przeszła próbę harcerza, złożyła przyrzeczenie na ręce swojego drużynowego, który jednakże nie ma jeszcze podkładki po krzyżem. Musi oddać krzyż i poczekać na ponowne przyrzeczenie?, czy może powinno się jakoś konwalidować niewłaściwe przyrzeczenie?, a może wyciągać tylko konsekwencje wobec drużynowego, nie wracając już do kwestii złożonych przyrzeczeń?
Jakie jest Wasze zdanie?
