Hej, wiem, ze pewnie jeszcze odpoczywacie od zuchowania, ale zainspirowana reportażem, który właśnie obejrzałam na "Dwójce" chciałam poruszyć pewien temat:
czy mając w gromadzie zucha otyłego (wyraźnie otyłego) staracie się w jakiś sposób zwrócić uwagę jego rodziców?
(Zdaję sobie sprawę, że są na forum zarówno drużynowi nastoletni, którzy właśnie zaczynają swoją przygodę pedagoga (i niestety rodzice zuchów nie zawsze traktują ich z należytą powagą) ale są też drużynowi- nauczyciele, pedagodzy, psycholodzy, których stosunki z rodzicami są raczej partnerskie. )
Od dawna zastanawiam się gdzie w byciu wychowawcą ZHP jest granica ingerowania w sposób wychowania rodzinnego. To oczywiste, że porozmawiamy z rodzicami gdy dziecko jest agresywne, lub przestraszone, gdy mamy podejrzenie problemu alkoholowego lub przemocy, ale czy możemy zapytać np. o to czy dziecko ma kontakt z lekarzem gdy jest otyłe, lub czy chodzi do logopedy gdy w wieku 8lat ma ogromną wadę wymowy?
Chciałam też zapytać czy spotykacie w swojej pracy dzieciaki, które potrzebują niekoniecznie oczywistej pomocy? Reportaż przypomniał mi o jednym z moich zuchów, który dołączył do nas w kwietniu i na pierwszy rzut oka widać że ma nadwagę (może nawet otyłość), rodzice zdają się z tym nic nie robić (również nie są chudzielcami) a moje przerażenie wywołała sytuacja, gdy owy zuch na biwaku niemalże histerycznie zareagował na zwyczaj oddawania jedzenia na śniadania i kolacje do wspólnej puli. Dodam, że jest niesamowicie inteligentnym i ciekawym nowych rzeczy dzieckiem, co niestety ogranicza jego nadwaga.
Zaznaczę też, że nie mam jakiegoś zboczenia i nie mówię o troszkę pulchniejszych dzieciach ale o otyłych maluchach, które nie wyrosną ze swej wagi "od tak".
Zuchy z "problemami"
-
- Nowicjusz
- Posty: 10
- Rejestracja: 04 mar 2009, 12:06
- Lokalizacja: 2 WDH Wiercipięty
- Hufiec:
- Chorągiew:
Chyba próbowałabym rozmawiać z Rodzicami dziecka trochę od innej strony - tzn. zapytałabym, czy chłopczyk ma jakieś specjalne wymagania żywieniowe, bo planuje zbiórkę z przygotowywaniem posiłków i muszę wiedzieć, czy dzieci nie są na coś uczulone albo czy czegoś specjalnie nie lubią. Nadwaga i otyłośc czesto są skutiem choroby, więc Rodzice nie powinni sie specjalnie oburzyć -wykarzesz się troską o ich dziecko. Ale upłynęło duzo czasu - poradziłaś sobie z tą sprawą? Jak?
-
- Nowicjusz
- Posty: 38
- Rejestracja: 13 maja 2009, 18:43
- Hufiec:
- Chorągiew:
Ja w mojej gromadzie mam ankiety, które rodzice moich Zuchów są zobowiązanie wypełnić (szczerze - oczywiście!) Pytam o lekarstwa - jakie, kiedy, ile dawkować (w razie wyjazdu itd.), na co dziecko jest chore itd.
Sprawdza się nieźle, od razu widzę na kogo muszę uważać, co kto może - jakie ma możliwości itd. Polecam 


HO Dorota Klusaczyk
Drużynowa 1 Gromady Zuchowej "Strażnicy Gumisiowej Tajemnicy"
Nie tylko Zuchowym patrzę okiem!
===> 7 Wielopoziomowa Drużyna Harcerska "Spartakus"
===> Hufiec ZHP im. Józefa Kreta w Jastrzębiu Zdroju
'Jeśli zobaczysz iskrę w oczach Zucha dokonaj wszelkich starań by nie zgasła i stała się wędrowniczą watrą!'
Drużynowa 1 Gromady Zuchowej "Strażnicy Gumisiowej Tajemnicy"
Nie tylko Zuchowym patrzę okiem!
===> 7 Wielopoziomowa Drużyna Harcerska "Spartakus"
===> Hufiec ZHP im. Józefa Kreta w Jastrzębiu Zdroju
'Jeśli zobaczysz iskrę w oczach Zucha dokonaj wszelkich starań by nie zgasła i stała się wędrowniczą watrą!'
nowoczesne kuchnie warszawa